sobota, 17 grudnia 2011

18,.Polsko-niemiecko-austriacka bójka

W tym samym czasie w domku polaków - pokój trenerów.
-Jasna cholera- Łukasz chodził po pokoju w tę i spowrotem z rękami zasłaniającymi twarz
- ale sie zrobił kwas. Kamil mówiłem, że przez nią będą tylko kłopoty. 
-To nie jej wina - warknął Stoch.
-Jak my sie teraz z tego wyplączemy?? lamentował Kruczek- co ja powiem prasie, że dlaczego Sim tak nagle odwołała wywiad i znalazła sie w szpitalu??? Wiesz, że oni zawsze cos wywęszą, tego sie nie da ukryć, ja zreszta nie mam zamiaru tego ukrywać. 
-A co ja mam powiedzieć?? - zapytał załąmany Stoch - zagwarantowałem jej matce że włos jej z głowy nie spadnie i co??? Jak ja jej teraz w oczy spojrzę????
-Chłopacy wiedzą???
-Tak, nie widziałem powodu, żeby to przed nimi ukrywać, w końcu jesteśmy tu razem. Nie zrobią nic głupiego, starczy nam kłopotów. 
-Wiem - powiedział Łukasz, ale nie możemy jej zostawiac samej- nie po tym co sie stało.
-Kurwa, że też ja pozwoliłem jej iść tam samej - Kamil ukrył twarz w dłoniach
- to nie twoja wina i tak by cię nie wpuścili- Kamil Wódka,psycholog kadry poklepał go po plechach.
-Chłopaki, ja naprawdę nie wiem jak jej pomóc, nigdy nie miałem doczynienia z ofiarami gwałtów( no fakt, skoczkowie raczej nie padają ofiarami gwałtów, przynajmniej nie oficjalnie)- cóż Panie Wódka, czas się doszkolić.  Kamil wstał i wyszedł.

-Kurwa jutro następne zawody drużynowe,a ja nie mam nikogo na zastępstwo. 
Rozmyślania Łukasza przerwało pukanie Schustera- trenera Niemców.
-Przepraszam, czy możesz uspokoić swoich chłopaków, rzucili sie z pięściami na moją kadrę i na chłopaków Pointnera.
-A mieli nie robic nic głupiego - Łukasz spojrzał na Kamila, ale tez wzdrygnął tylko ramionami i wyleciał za Łukaszem, pomóc mu rozdzielać kłębiącą się na dworze polsko-austriacko-niemiecką burzę. Okazało się, że chłopacy za namową Mietusa rzucili się pięsciami na autów i dojczów, a nie wiedząc kto zrobił mi krzywdę, postanowili ukarać jednych i drugich. Dziwne to były dzieciaki, oni mogli mnie popychać, dokuczać, ciągać za warkocz, ale biada jeśli zrobił to ktoś obcy, wybuchała wtedy wielka wojna.

Policja przesłuchiwała wszystkich którzy byli na tej imprezie, ale nie wiele to dało, kurde gdyby wtedy mama była ze mną, może było by mi łatwiej, ale opowiadać przy Łukaszu ( on był wtedy moim opiekunem) takie rzeczy - no sorki.
Kami jak dowiedział, a bardziej domyślił sie (zupełnie przypadkowo usłyszał rozmowę Wolfa z Alexem), kto mnie zgwałcił, o mało nie zmasakrował Morgiego, zdziwił sie tylko, że koledzy nie zareagowali kiedy wpadł z chłopakami do domku autów (takiego wejścia nie powstydził by się sam Bruce Lee) i wywlekł Thomasa na dwór, tłukąc go i kopiąc gdzie popadnie. Ten o dziwo stał tylko jak kukła i nawet sie nie bronił. No cóż.
Auci odwrócili sie od Thomasa i poniekąd zmusili go do dobrowolnego oddania sie w ręce Policji - to był warunek jego pozostania w reprezentacji. Ciężko miał chłopak w sumie i nawet było mi go żal; mieszkał sam w pokoju, sam jadał posiłki, kumple towarzyszyli mu tylko podczas treningów, poza nimi nikt sie nawet do niego nie odzywał, oczywiście dla mediów, nadal tworzyli zgraną paczkę,paczkę przyjaciół, jakżeby inaczej, ale na tym krysztale pojawiła sie rysa.  A zarysowany kryształ w końcu pęka.  Sąd orzekł dziwny wyrok - oboje byliśmy pod wpływem alkoholu, więc nie byliśmy w stanie " trzeźwo" ocenić sytuacji. Mimo to groziły mu lata odsiadki (za podawanie alkoholu nieletniej i gwałt jakies 15 lat), nie wiem czemu ubłagałam sąd żeby dostał karę w zawiasach, nie no , ok, skrzywdził mnie, ale nie miałam serca pakować go za kratki, ok, był bydlakiem, ale był też moim idolem. Poza tym to Alex cisnął ich o wyniki, Auci musieli byc najlepsi. Koniec, kropka. Nie nauczono ich radzić sobie z przegraną.  Przez moją rudą (wredną) głowę, przemknęłą myśl - sama go zniszczę,na skoczni. Nie miałam jeszcze wtedy świadomości jak bardzo to co zrobiłąm może mi się przydać później.(FIS zrobił wszystko, żeby wyciszyć sprawę, a ja nawet się z tego cieszyłam, bo gdyby mama się dowiedziała, natychm8iast zabroniła by mi skakać, oskarżyłaŁukasza o niedopełnienie obowiązków i takie tam, a zabronić Potockiej skakać, to tak jakby zabronić jej oddychać). Od tamtego dnia konsekwetnie realizowałam plan - STRĄCIĆ Z PIEDESTAŁU THOMASA MORGENSTERNA.  Nie miałam pewności, czy mi sie uda, bo z Thomasem bywa różnie - jest okropnie nieprzewidywalny - ale nie poddam sie bez walki,zetrę mu w końcu z gęby ten austriacki usmieszek, albo nie nazywam się Simona Potocka.
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
ej chłopaki, strzelam focha i jutro nie oglądam skoków OOOOO!!!!
Gregor- he he, coż niegdy nie nalezy być zbyt pewnym siebie. Dobrze ci tak :p

7 komentarzy:

NicolAlice pisze...

Simona zaskoczyła mnie tym,że tak bardzo zależało jej żeby Thomas nie dostał wyroku.
W końcu to ją bardzo skrzywdził.
No,ale jeżeli woli sama wziąć sprawę w swoje ręce i pokazać Thomasowi gdzie jego miejsce, to gratuluję i życzę szczęścia żeby się jej udało.
NicolAlice

Dori46 pisze...

Dziwię się Simonie, że pomimo iż Morgi ją zgwałcił, to ona nie chciała by go ukarano. Cóż, pewnie sama będzie chciała to zrobić.
A Kamil niech się już tak nie obwinia o wszystko, bo jeszcze w jakąś depresję wpadnie i co wtedy? ^^
Pozdrawiam
[weitesten-sprung]

muffin pisze...

Smutno :c Ale ja wiedziałam, że Simona jest silna i nie podda się tak łatwo bez walki. Strzeż się Panie Morgenstern, bo zaraz wyskoczy ci z szafy Potocka z karabinem maszynowym i nafaszeruje cię ołowiem. Dobra, wyobraźnia mi szwankuje :D I mimo wszystko, jestem dumna z chłopaków, że rzucili się z pięściami na Austriaków, bo sobie kuźwa zasłużyli! Pozdrawiam :*

Kosia pisze...

Genialne. Czekam na koleny. Dodałam cię do ulubionych. liczę na rewanż nana-lewy-milosc.blog.onet.pl

Gabrielle pisze...

Oł, nie czaję.
Powinien pójść do wiezienia. Kurczę, jaka korupcja w tym skokach i sądach. Dasz pieniądze, a twój niecny czyn pójdzie w zapomnienie. Żyć, nie umierać, rabować i gwałcić, oczywiście jeśli ma sie kasę na łapówkę, a najlepiej jeśli jest się do tego jednym z najlepszych skoczków.
No dobra, bo już sama nie wiem, co pisać. Chemia robi z mózgu papkę ;c
Ciekawy sobie cel wyznaczyła Simona. I trudny. Pokonać Morgensterna naładowanego moim dopingiem nie jest łatwo :D
Pzdr
[detektiv-stern]
[smskak]

@ni@ pisze...

W końcu moje wielkie pragnienie zostało zaspokojone- a mianowicie Stoch obił pyszczek Morgensternowi.
Zachowanie Simony trochę mnie zdziwiło, dziewczyna musi mieć naprawdę dużo wiary w ludzi, że chciała dla Thomasa kary w zawieszeniu. Takich ludzi jest na świecie niewiele, zdecydowanie.
Nie da się natomiast ukryć, że dziewczyna postąpiła bardzo rozsądnie- zamiast wpakować Morgensterna do paki, postanowiła go zniszczyć na skoczni. Cel dość poważny, ale przecież nie ma nikogo bardziej groźnego od zdeterminowanej kobiety, prawda?;D
Pozdrawiam;*
[droga--do--gwiazd]
[resumption]
[mkubiak]

Karolina , Krystyna , Klara ♥ pisze...

.......... ⋰ ⋮ ⋱
……… ...*•♥•*
…… ... *♥♫♫♥*'.
… .... *♥•♦♫••♥*
..... *♥☺♥☺♥☺♥*
.....*♥•♥#♠*♥#♥•♥* '
....*♥♫♥♥♫♥♥♫♥♫* '
...*♥♥☺♥♫♥♫♥☺♥♥*'
..*♥♥♣♫♥♣♥♥♣♥♫ ♣♥♥*'
'*♥♥♣♥♫♥♥♫♥♥♫ ♥♣♥♥*'
*~~**~~**~***~~**

Ida święta, najpiękniejsze w roku
Święta miłości, zgody i radości.
I cały świąteczny nastrój widać
na każdym kroku.


…..............…,•’``’•,•’``’•,
...........…...…’•,`’•,*,•’`,•’
..............……....`’•,,•’`
Radosnego, pełnego ciepła i miłości
oczekiwania
na święta Bożego Narodzenia
w ten przedświąteczny czas
z całego serca życzę....

``*``__/\__``*``★````*``__/\__
`*```>•★•< WESOŁYCH☆```>•★•<
``*`¯¯\/¯¯ ```☆``*``★``¯¯\/¯¯
★``☆``*ŚWIĄT`☆`BOŻEGO*``★
```*``__/\__``*``★````*``__/\__
`*>•★•< `*NARODZENIA`☆'*•★•<
```*`¯¯\/¯¯ ```☆``*``★``¯

Karolina :))