piątek, 30 grudnia 2011

20.Schlieri pokazuje pazurki

Austriacy tymczasem, przy włączonej muzyce, zastanawiali się co zrobić z Thomasem, zrobił wprawdzie coś, czego nikt się po nim nie spodziewał, ale nadal był ich kumplem. Nie mogli go tak zostawić. Musieli mu pomóc, jemu i sobie. Auci nie mieli zamiaru ponosić odpowiedzialności, za głupotę Morgiego.
-Cholerka, jak on mógł, ciężko będzie bez Morgiego utrzymać miejsce w klasyfikacji, ja sobie nie wyobrażam Morgiego w kontynentalu - jęczał załamany Fettner.
- musimy pogadać z Alexem, może zgodzi się cofnąć decyzję, przecież Morgi musi z nami skakać, bez niego nie damy rady - lamentował Koch.
-No sorry, ja wolę, spaść w klasyfikacji niż iść siedzieć za współudział - oburzył się Wolf.
-Biedna Cristina, Morgi zawsze był idiotą, ale to co zrobił, uderzy także w nią, nie raz widziałem, jak z jego domku nad ranem wychodzi jakaś fanka, ale żadna z nich nie miała mniej niz 16 lat. Thomas zdradzał Kristin, jak, gdzie i kiedy tylko mógł, ale po tym co zrobił, wątpię,zeby chciała go jeszcze znać - dodał Kofler.
-E tam, przesadzacie, przeleciał jakąś małą polską kurewkę, wielkie halo, one się zawsze same proszą, a potem w obawie przed mamusią, wycofują się i kłamią, że wcale nie chciały. Ona i tak prędzej czy później zaczęła by się jebać na potęgę, myślicie, że polscy skoczkowie jej nie posuwają?? Po co niby z nimi jeździ?? Jako skoczek, no proszę was panowie, bez jaj. Ta mała powinna być dumna, że Morgi wylądował z nią w  łóżku, laska jest taka sama, jak jej polskie koleżaneczki wystające pod COS-em, tylko czeka na okazję.
- Schlierenzauer, ty tez chcesz wylądować w Kontynentalu??" - zapytał stojący w drzwiach Alex
- "no nie bardzo" - odpowiedział bezczelnie Gregor
- " to się lepiej zamknij, prosiła się czy nie, fakt jest faktem, że dzieciak nie ma jeszcze 16 lat, więc Thomasowi, mogą przykleić Łatkę pedofila, a to żadnemu z nas nie pomoże. Morgi doskonale wiedział, że to jeszcze dzieciak, nie może się tłumaczyć, że nie wiedział, że nie wyglądała na czternastolatkę, bo nawet nie była wymalowana. Poza tym Simona ma siniaki na twarzy, pełno zadrapań, otarć, co świadczy, że Morgi użył wobec niej przemocy- nadal uważasz, że sama tego chciała???" - warknął na niego Alex.
-Taa, stara śpiewka, najpierw zaciągnęła go do łóżka, a ponieważ Morgi lubi ostry seks, wykorzystała to , bo wystraszyła się konsekwencji" 
- " ty chyba naprawdę chcesz dołączyć do kumpla w PK??" 
- " yyeee, no nie bardzo, trenerze" - odpyskował Gregor
- " to się lepiej zamknij Gregor" - wydarł się Pointner i wyszedł.
-" Morgi dobrze zrobił, zasłużyła sobie, potraktowała go jak szmatę, takich zniewag, nie puszcza się płazem - ciągnął swoją tyradę Gregor - " smarkata jedna, wygrała jeden konkurs i myśli, że kim jest?? suka, musi znać swoje miejsce, nie powinno jej tu być".
- A co, też się boisz o swoją pozycję?? warknął na niego Wolfgang.
- Ty sobie jaja robisz Loitzl, ja miałbym się bać jakiejś szmaty??, ej no, bez jaj, ona nie jest w stanie mi niczym zagrozić. Nawet w połowie nie jest tak dobra jak ja. Ej sztywniaki, nie chce mi się z wami gadać. Chłopak się z nia trochę zabawił a teraz cały świat jest przeciwko niemu?? co z was za przyjaciele??"
- Na pewno lepsi niz ty, przynajmniej zastanawiamy się jak mu pomóc, a nie jeszcze bardziej pogrązyc  odezwał się milczący do tej pory Hayboyeck.
- Wiesz Gregor, idź do swojego kumpla, jesteście siebie warci" - warknął Kofler wypychając Gregora za drzwi domku.
*************************************************
- Nie Aleks, nie pozwolę Thomasowi zbliżyć się do Simony, za bardzo ją skrzywdził.
- Łukasz, będziemy obaj przy tej rozmowie.
- Kamil, błagam, muszę z nia porozmawiać, ja, ja, chciałem ja przeprosić, zachowałem się jak skończony bydlak - Morgi wiedział jak wiele zalezy od tej rozmowy, zbyt dużo miał do stracenia, musiał przebłagać Kamila, a to graniczyło z cudem.
- NIE!!!!!!!!!! i nie proś mnie więcej, bo ci znów michę oklepię- warknął wściekły Stoch
Alex z Thomasem odeszli zrezygnowani.
-Cóż Thomas, masz czas do jutra, jeśli tego nie załatwisz, wracasz do Kontynentalu, a Simona będzie skakać w PŚ.
Thomas zamknął się w domku myśląc jak się wymiksować od PK.

sobota, 24 grudnia 2011

19.Sumienie czasem coś wyrzuca.

Po tym co zrobił Thomas, Alex nie chciał Go widzieć, pozwolił mu zostać w reprezentacji, ale pod jednym warunkiem, miał się dogadać z Simoną, co było o tyle trudne, że zgodznie z sądowym wyrokiem nie mógł sie do mnie zbliżac na odległosc mniejszą niż 15 m., co w przypadku przebywania w kolejce na rozbieg lub ewentualnego podium było sprawą raczej trudną do wykonania, więc Morgi nie chcąc trafić za kraty albo nie mógł skakać w konkursach w których brałam udział, albo musiał je przegrać i nie zakwalifikować do drugiej serii, bo ja nie zamierzałam ustąpić, bo i niby czemu??

- Alex błagam, tylko nie PK, pliz, zlituj się - jęczał załamy Morgi. Dla skoczka jego klasy, powrót do PK, to najgorsza z możliwych kar, a przy tym nie lada upokorzenie, ciekawe też co Morgi powie mediom, że dlaczego nagle wrócił do PK??"
-Puchar Kontynentalny?? to ja już wolę wogóle zakończyc karierę
- to już twój problem Morgi - powiedział Pointner, wogóle nie patrząc nawet na Thomasa.
-Alex, nie rób mi tego, mam cię na kolanach błagać??- oj tak, Thomas była na to gotowy, skoki były dal niego wszystkim co miał w danym momencie. Jedyna możliwość, żeby w miarę szybko spłacić kredyt na dom.
- Wyjdź Thomas, zejdź mi z oczu. Sam jesteś sobie winien.
Po tej rozmowie, Morgi zupełnie się załamał,wrócił do domku i otworzył kupioną wcześniej flaszkę. Usiadł przed lustrem, nalał sobie wódki do szklanki i sam do siebie wzniósł toast.
- Popisałeś sie Morgi, nie ma co, co ci do tego durnego łba strzeliło, ty skończony idioto - wypił dość spory łyk
- bydlak z ciebie Morgenstern, ta gówniara jest bezczelna, to fakt, ale to nie powód, zebyś ja musiał zaraz gwałcić. Jesteś starszy, powinienieś być mądrzejszy" - wlał sobie kolejną szkalnkę i wypił duszkiem.
Wszyscy koledzy z kadry siedzieli w domku obok, grała muzyka, kumple bawili się w najlepsze, a on?? Siedział sam i pił do lustra, nie miał odwagi isć do kumpli, a może to juz nie byli jego kumple?? - nalał sobie kolejną szklankę
-widzisz idioto, mogłeś sie teraz z nimi bawić, nie zawracać uwagi na tą smarkulę, to dzieciak jeszcze, palnęła co jej ślina na język przyniosła, popisać sie chciała" - duszkiem wypił pół szklanki wódki
- policjantem jesteś Thomas, błąd, Morgi, byłeś policjantem, zawaliłeś Morgenstern, chwila słaboci, głupia urażona ambicja i zjebałeś sobie życie. Co z tego, że ta mała ci dokopała, to ty byłeś liderem, ona wygrała tylko jeden konkurs." - Thomas dopił resztę wódki i wlał kolejną porcję
- Brawo Morgi, chciałes zniszczyć ją, a zniszczyłeś siebie.
Jednym łykiem wypił wlaną wódkę i wyszedł szukać otwartego sklepu. Chciał się najebać i zapomnieć.  Kiedyś chłopacy, sami wyciągnęłi by go na imprezę, a dziś? Morgen pił do lustra. SAM!! . Thomas nie znalazł otwartego sklepu, wic poszedł w stronę skoczni, kopiąc wszystkie napotkane kamienie, puszki, czy co tam mu się pod nogę nawinęło.  Po raz pierwszy został sam, ze swoimi problemami. Kumple się od niego odwrócili, Kristina??? nie wiedziała, ba, nie mogła sie dowiedzieć, zresztą pokłocili się przed wyjazdem, była na niego wściekła. Auci wszytkie problemy rozwiązywali razem, a teraz?? W ich przyjaźni coś pękło i to przez niego. A jeszcze musiał "przeprosić" rudą. Tylko jak skoro nie może się do niej zbliżać??

sobota, 17 grudnia 2011

18,.Polsko-niemiecko-austriacka bójka

W tym samym czasie w domku polaków - pokój trenerów.
-Jasna cholera- Łukasz chodził po pokoju w tę i spowrotem z rękami zasłaniającymi twarz
- ale sie zrobił kwas. Kamil mówiłem, że przez nią będą tylko kłopoty. 
-To nie jej wina - warknął Stoch.
-Jak my sie teraz z tego wyplączemy?? lamentował Kruczek- co ja powiem prasie, że dlaczego Sim tak nagle odwołała wywiad i znalazła sie w szpitalu??? Wiesz, że oni zawsze cos wywęszą, tego sie nie da ukryć, ja zreszta nie mam zamiaru tego ukrywać. 
-A co ja mam powiedzieć?? - zapytał załąmany Stoch - zagwarantowałem jej matce że włos jej z głowy nie spadnie i co??? Jak ja jej teraz w oczy spojrzę????
-Chłopacy wiedzą???
-Tak, nie widziałem powodu, żeby to przed nimi ukrywać, w końcu jesteśmy tu razem. Nie zrobią nic głupiego, starczy nam kłopotów. 
-Wiem - powiedział Łukasz, ale nie możemy jej zostawiac samej- nie po tym co sie stało.
-Kurwa, że też ja pozwoliłem jej iść tam samej - Kamil ukrył twarz w dłoniach
- to nie twoja wina i tak by cię nie wpuścili- Kamil Wódka,psycholog kadry poklepał go po plechach.
-Chłopaki, ja naprawdę nie wiem jak jej pomóc, nigdy nie miałem doczynienia z ofiarami gwałtów( no fakt, skoczkowie raczej nie padają ofiarami gwałtów, przynajmniej nie oficjalnie)- cóż Panie Wódka, czas się doszkolić.  Kamil wstał i wyszedł.

-Kurwa jutro następne zawody drużynowe,a ja nie mam nikogo na zastępstwo. 
Rozmyślania Łukasza przerwało pukanie Schustera- trenera Niemców.
-Przepraszam, czy możesz uspokoić swoich chłopaków, rzucili sie z pięściami na moją kadrę i na chłopaków Pointnera.
-A mieli nie robic nic głupiego - Łukasz spojrzał na Kamila, ale tez wzdrygnął tylko ramionami i wyleciał za Łukaszem, pomóc mu rozdzielać kłębiącą się na dworze polsko-austriacko-niemiecką burzę. Okazało się, że chłopacy za namową Mietusa rzucili się pięsciami na autów i dojczów, a nie wiedząc kto zrobił mi krzywdę, postanowili ukarać jednych i drugich. Dziwne to były dzieciaki, oni mogli mnie popychać, dokuczać, ciągać za warkocz, ale biada jeśli zrobił to ktoś obcy, wybuchała wtedy wielka wojna.

Policja przesłuchiwała wszystkich którzy byli na tej imprezie, ale nie wiele to dało, kurde gdyby wtedy mama była ze mną, może było by mi łatwiej, ale opowiadać przy Łukaszu ( on był wtedy moim opiekunem) takie rzeczy - no sorki.
Kami jak dowiedział, a bardziej domyślił sie (zupełnie przypadkowo usłyszał rozmowę Wolfa z Alexem), kto mnie zgwałcił, o mało nie zmasakrował Morgiego, zdziwił sie tylko, że koledzy nie zareagowali kiedy wpadł z chłopakami do domku autów (takiego wejścia nie powstydził by się sam Bruce Lee) i wywlekł Thomasa na dwór, tłukąc go i kopiąc gdzie popadnie. Ten o dziwo stał tylko jak kukła i nawet sie nie bronił. No cóż.
Auci odwrócili sie od Thomasa i poniekąd zmusili go do dobrowolnego oddania sie w ręce Policji - to był warunek jego pozostania w reprezentacji. Ciężko miał chłopak w sumie i nawet było mi go żal; mieszkał sam w pokoju, sam jadał posiłki, kumple towarzyszyli mu tylko podczas treningów, poza nimi nikt sie nawet do niego nie odzywał, oczywiście dla mediów, nadal tworzyli zgraną paczkę,paczkę przyjaciół, jakżeby inaczej, ale na tym krysztale pojawiła sie rysa.  A zarysowany kryształ w końcu pęka.  Sąd orzekł dziwny wyrok - oboje byliśmy pod wpływem alkoholu, więc nie byliśmy w stanie " trzeźwo" ocenić sytuacji. Mimo to groziły mu lata odsiadki (za podawanie alkoholu nieletniej i gwałt jakies 15 lat), nie wiem czemu ubłagałam sąd żeby dostał karę w zawiasach, nie no , ok, skrzywdził mnie, ale nie miałam serca pakować go za kratki, ok, był bydlakiem, ale był też moim idolem. Poza tym to Alex cisnął ich o wyniki, Auci musieli byc najlepsi. Koniec, kropka. Nie nauczono ich radzić sobie z przegraną.  Przez moją rudą (wredną) głowę, przemknęłą myśl - sama go zniszczę,na skoczni. Nie miałam jeszcze wtedy świadomości jak bardzo to co zrobiłąm może mi się przydać później.(FIS zrobił wszystko, żeby wyciszyć sprawę, a ja nawet się z tego cieszyłam, bo gdyby mama się dowiedziała, natychm8iast zabroniła by mi skakać, oskarżyłaŁukasza o niedopełnienie obowiązków i takie tam, a zabronić Potockiej skakać, to tak jakby zabronić jej oddychać). Od tamtego dnia konsekwetnie realizowałam plan - STRĄCIĆ Z PIEDESTAŁU THOMASA MORGENSTERNA.  Nie miałam pewności, czy mi sie uda, bo z Thomasem bywa różnie - jest okropnie nieprzewidywalny - ale nie poddam sie bez walki,zetrę mu w końcu z gęby ten austriacki usmieszek, albo nie nazywam się Simona Potocka.
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
ej chłopaki, strzelam focha i jutro nie oglądam skoków OOOOO!!!!
Gregor- he he, coż niegdy nie nalezy być zbyt pewnym siebie. Dobrze ci tak :p

sobota, 10 grudnia 2011

17. Co dalej z Austria Teamem??

-Wolfgang odbiło ci, wiem że trzecie miejsce to nie to co pierwsze, ale chyba przesadzasz, czego sie tak wydzierasz???  krzyki Loitzla ściągnęły do domku Autów Pointnera i resztę ekipy Austriateamu . Alex zamknął sie widząc wyraz twarzy Loitzla i pozostałych autów, jedynie Morgi nie mogąc wstać z podłogi, najzwyczajniej wświecie zasnął.
-Co tu sie stało??? może mnie ktoś oświecić - ale nie doczekał sie odpowiedzi. Po chwili milczenia do uszu Alexa dobiegło coś, co sprawiło, że o mało zawału nie dostał
- To był zaszczyt trenować z Tobą Alex - powiedział Kofler. Alex usiadł zdziwiony.
-Kofi, ja wiem, że opijaliście pudło, ale kompletnie nie mam pojęcia o czym ty mówisz.
-O tym, że przez tego śmiecia - Andreas trącił nogą śpiącego Thomasa - wszyscy wpakowaliśmy sie w niezłe bagno.
- Możesz rozwiązać reprezentację -poklepał go po ramieniu Wolf - Miło było Cię poznac.
Alex parsknął śmiechem
- he he dobre,nabraliście mnie, naprawdę wam sie udało- ale kiedy zorientował sie, że nikt pozanim sie nie śmieje wystraszył się nie na żarty
- to nie był żart? - zapytał głupio, chociaż i tak wiedział jaka usłyszy odpowiedź.
-Powiecie mi co sie stało, czy mam zgadywać???
-usiądź, powiedział Wolf.
-Pamiętasz jak po imprezie zastanawialiśmy się czemu Stoch z taką szybkością odjeżdzał i czemu psiarnia się tu kręciła?
- no pamiętam, ale co to ma wspólnego z Thomasem?
- Kamil wiózł Sim do szpitala, została pobita i zgwałcona. 
-Loitzl, ty mi nie chcesz powiedzieć, że Morgi, że on??? - Alex nie mógł uwierzyć
- tak, dokładnie to chcę ci powiedzieć. Morgen ją wtedy odprowadził i wrócił podrapany 
 - no to fakt, chwalił się, że się z nią zabawił - wtrącił sie Gregor.
- Alex ja nie wiem co mam zarobić, ale jeśłi tego nie zgłosimy, wszyscy będziemy mieli kłopoty i to cholerne kłopoty - zaczął Kolfer
- mnie wyrzucą z Akademi za ukrywanie informacji o przęstepstwie, Wolf może wylecież z wojska, a każdy z nas, kto o tym wie i zachowa tą informację dla siebie będzie miał mega kłopoty.
-Pamiętasz sprawę Natalii Kampusch,tej dziewczynki więzionej przez pedofila??? zapytał Loitzl
- no coś mi sie obiło o uszy - odpowiedział Alex
- no własnie, osoby które znały prawdę o nim, osądzono na równi ze sprawcą, oskarżono je o współudział i skazano na 10 lat, za ukrywanie przestępcy. Sorry, ale ja nie zamierzam iść siedzieć - nie tak mnie rodzice wychowali , i nie tak wychowuję swoje dzieci, ja nie mam zamiaru tego przemilczeć.
- my też nie ,wtrącili się chłopacy.

sobota, 3 grudnia 2011

16. No przecież, ja jej nic nie zrobiłem.......

Po imprezie w domku Autów.
-Heh Morgi, gdzies ty sie tyle szlajał, my tu juz kolejną flaszkę zaczynamy -  nawalony Koch nalał Thomasowi  drinka. Thomas uśmiechnął się tylko
- wogóle, to cos ty taki podrapany,wpadłeś na jakąś dziką bestię ???  
-Można tak powiedzieć - parsknął Morgi upiwszy duży łyk RedBulla z wódką, a właściwie wódki z RedBullem.
-Odstawiłem ta małą do domku i zabawiliśmy się trochę - zaśmiał sie z duma pokazując zadrapana twarz.
-Ostra jest , będzie z niej dobra suczka - wszyscy znów parsknęli smiechem, wszyscy oprócz Loitzla.To co powiedział Morgi sprawiło, że Wolfgang natychmiastowo wytrzeźwiał.
-Thomas, pomału ,od początku - Loitzl patrzał na niego, nie wierząc że Morgi mógł zrobić coś tak ochydnego i jeszcze się z tego śmiać.
-No co się tak gapisz??? Parsknął Morgi - młoda się zalała, odstawiłem ją do domku i trochę się zabawiliśmy - wielkie mi co.  
-Zgwałciłeś ją - warknął na niego, dlatego policja się tu kręciła. Ty szmato - zgwałciłeś czternastoletnią dziewczynkę - dziecko.
Nie, tego na nerwy biednego Wolfa było aż za dużo. Wszystkiego sie mógł po Thomasie spodziewać, nie raz widział jak Kristina płąkała przez niego, nie raz był świadkiem ich kłotni. Thomas miał problem z dochowaniem Cristinie wierności, ale zgwałcic dziecko- nie, tego nie potrafił pojąć. 
-Wypierdalaj mi stąd - wrzasnął na niego
- wyjdż zanim cie wyniosę, nie chcę cię więcej widzieć.
Auci stali przerażeni wybuchem Loitzla - oazy stoickiego spokoju.
-A wy co sie tak gapicie??? rozdarł się na nich,
-do was też jeszcze nie dotarło co ten bydlak nawywijał.  Za gwałt na nieletniej grozi kara 12 lat paki, a za takie coś stamtąd sie raczej nie wychodzi - auci zaczęłi trzeźwieć
- jaki gwałt, jakie dwanaście lat, o czym do cholery mówisz???  zapytał zdziwiony Andreas.
-Czy ty Kofler jesteś tak głupi czy jeszcze tak pijany???  Kurwa możemy juz wszyscy odpiąc narty i wrócić do zwykłego szarego życia - jeszcze do was nie dotarło, że Morgi zgwałcił tę małą z Polskiej ekipy - a to odbije sie też na nas. Zapomnieliście, że opinia o jednym przechodzi na całą ekipę, Ty Kofi możesz szykować się na dożywotnie szlifowanie krawężników w tym swoim Telfes, tylko za to, że mieszkałeś z nim w jednym pokoju. 
Chłopacy stali w milczeniu, tylko Morgi parsknął,
-ej, no bez przesady, ja jej nic nie zrobiłem. Panowie, bez jaj 
- nic, to skąd te ślady zadrapań????? i gdzie masz bransoletkę, którą Kristina dała ci  na urodziny????  Wolf złąpał go za koszulkę.
-Wyjdź póki jeszcze nad sobą panuje - rzucił nim o przyległą ścianę ale żaDEN Z CHŁOPAKÓW NIE POFATYGOWA Ł SIĘ ŻEBY MU POMÓC - stali tylko z wytrzeszczonymi oczami i zastanawiali się co dalej z Austriateamem.